Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Największe obciachy – ​Kandydatka PiS do rady dzielnicy Warszawy odpięła wrotki i pojechała po przyjezdnych w swoich komentarzach

64 516  
225   287  
Dzisiaj:
  • Donald Trump ma kłopoty i organizuje zbiórkę wśród swoich zwolenników
  • Rafał Trzaskowski olewa kolejną debatę i pokazuje swój stosunek do tego typu wydarzeń
  • Kandydatka na prezydenta Siemianowic Śląskich opłaciła boty z Azji, żeby wychwalały ją w komentarzach
  • Były dyrektor w RMF FM wyżywał się na pracownikach i stosował wobec nich ostry mobbing

#1. Donald Trump ma kłopoty i organizuje zbiórkę wśród swoich zwolenników


Donald Trump to człowiek niezwykle majętny. Uważa siebie za sprawnego biznesmena odnoszącego wiele sukcesów. Ostatnim, czego można byłoby się spodziewać po człowieku, który ma o sobie takie mniemanie jest... organizowanie zbiórki wśród swoich zwolenników na samego siebie.

Trump ogólnie ma obecnie pewne kłopoty. Właśnie mija termin, do kiedy były prezydent USA miał wpłacić 464 mln dolarów poręczenia majątkowego, aby wstrzymać egzekucję wyroku, wedle którego jego firma została skazana za oszustwa.

W związku z tym sztab Trumpa rozesłał do „pro-Trumpowskich patriotów” maila z prośbami o dobrowolne datki. No może nie aż tak dobrowolne, bo w mailach pojawiały się sugestie kwot, jakie kto powinien wpłacić. Wahały się one od 20 nawet do 3300 dolarów.

Szalona radykalna demokratka prokurator generalna Letitia James chce PRZEJĄĆ moje nieruchomości w Nowym Jorku. W TYM KULTOWY TRUMP TOWER!. Wzywam milion pro-Trumpowskich patriotów do dorzucenia się i powiedzenia: KONIEC POLOWANIA NA CZAROWNICE PRZECIWKO PREZYDENTOWI TRUMPOWI! – tak brzmiała treść rozesłanego do zwolenników maila.

#2. Rafał Trzaskowski olewa kolejną debatę i pokazuje swój stosunek do tego typu wydarzeń


Kilka dni temu na Kanale Zero odbyła się wielka debata kandydatów na fotel prezydenta Warszawy. Na wizji dyskutowały ze sobą takie persony, jak:

– Magdalena Biejat
– Tobiasz Bocheński
– Janusz Korwin-Mikke
– Przemysław Wipler
– Romuald Starosielec

Pomyślicie pewnie „zaraz, zaraz... kogoś tutaj brakuje...” – i macie rację. Brakuje, i to nie byle kogo, a samego panującego obecnie Rafała Trzaskowskiego.

Krzysztof Stanowski napisał już, co o tym wszystkim myśli i zaznaczył, że nawet rozumie postawę Trzaskowskiego.


I pewnie pomyślicie, że może on po prostu nie chce pokazywać się u Stanowskiego, ale nie jest to pierwsze debata, na której się nie zjawił. I pewnie też nie ostatnia... Ale cóż, on po prostu może, a ludzie i tak go wybiorą.

#3. Kandydatka na prezydenta Siemianowic Śląskich opłaciła boty z Azji, żeby wychwalały ją w komentarzach


W trakcie kampanii nie bierze się jeńców i używa ciosów poniżej pasa. Niejeden kandydat już to udowodnił. Do tego grona dołączyła niedawno Anna Zasada-Chorab, kandydatka z ramienia KO na prezydenta miasta Siemianowice Śląskie.

Na łamach profilu Nowe ECHO Siemianowic pojawiło się zapytanie jednego z kandydatów, Krzysztofa Szygi, o potencjalną debatę z jednym z pozostałych kandydatów. Pod postem pojawiło się podejrzanie dużo komentarzy zachwalających jedną z kandydatek, Annę Zasadę-Chorab.

Wszystkie komentarze pochodzą z azjatyckich profili, choć każdy z nich napisany jest zgodnie z zasadami języka polskiego:



Jest tego o wiele, wiele więcej...

Nic więc dziwnego, że kobieta została oskarżona o kupowanie ruchu z azjatyckich farm botów. Kobieta postanowiła więc odnieść się do oskarżeń rzucanych w jej stronę:

Nie mam nic wspólnego z powyższymi komentarzami, które od razu i bez chwili wahania można określić jako trole. Na pierwszy rzut oka wygląda to na atak i chęć zdyskredytowania mojej osoby w oczach wyborców. Kampanie prowadzimy w sposób przejrzysty i transparentny i nie korzystamy z żadnych form wsparcia na portalach społecznościowych oprócz realizowania płatnych kampanii reklamowych.

#4. Kandydatka PiS do rady dzielnicy Warszawy odpięła wrotki i pojechała po przyjezdnych w swoich komentarzach


Żaneta Łakomska to kandydatka z ramienia PiS do rady dzielnicy w Warszawie. Kobieta w ostatnim czasie nagrabiła sobie u swoich potencjalnych wyborców po tym, jak postanowiła podzielić się swoimi prywatnymi przemyśleniami w temacie aktualnego stanu miasta.

Najpierw kobieta odpowiedziała na jeden z komentarzy, w którym ktoś narzekał na wysokie ceny mieszkań w stolicy:

Ej no nieee. Tatko pole sprzeda, ze dwie krowy też, resztę żyd w banku, rozłoży na 30 lat kredytu i już Warszawiaki nowe, pelnoo geeembooo – napisała.

Po czym dodała:


To jednak nie wszystko. Po tym, jak internauci zapowiedzieli, że zrobili zrzuty ekranu i będą udostępniać jej wypowiedzi dalej, kobieta skrytykowała rządy obecnego prezydenta i ogólny stan miasta:


#5. Były dyrektor w RMF FM wyżywał się na pracownikach i stosował wobec nich ostry mobbing


Onet opublikował ostatnio dość mocny tekst opisujący realia pracy w serwisie informacyjnym rozgłośni radiowej RMF FM. Możemy w nim znaleźć kilka szokujących faktów z życia redakcji i wyznania byłych i obecnych pracowników stacji.

Cały tekst skupia się na osobie Marka Balawajdera, byłego szefa redakcji informacji w RMF-ie. Mężczyzna miał dopuszczać się brzydkich zachowań wobec pracowników przez wiele lat, a najmocniej dało się to odczuć po 2012 roku, kiedy to objął fotel szefa informacji.

W 2012 r. robiliśmy nagranie w gabinecie, w którym był spory pogłos. Faktycznie nie było to najlepszej jakości. Przed emisją programu zadzwonił do mnie Balawajder i zapytał: „K***a, ty tam pojechałaś robić nagranie czy laskę?!” – żali się jedna z rozmówczyń.

W 2015 r. pojechaliśmy nagrywać audiobooka z Agatą Dudą. Przed nagraniem zadzwonił do mnie Balawajder i zapytał, czy jestem wilgotna i podniecona, bo to pierwszy wywiad z pierwszą damą. Często pozwalał sobie na seksistowskie żarty. Kiedyś usłyszałam: „co ty taka niewyspana? Spałaś, czy się ruch**aś?” – twierdzi inna.

Innym razem powiedział do mnie: „będziecie zap*****lać jak Żydzi w getcie, a tobie jeszcze każę nosić opaskę na ramieniu” – pojawiały się też takie porównania.

Podobno najgorzej było w Krakowie, gdzie pan Marek rzekomo urządził sobie swój prywatny plac zabaw i nie miał żadnych hamulców w kwestii traktowania pracowników.

Balawajder zakończył współpracę ze stacją rok temu, kiedy wpłynęło na niego kilka skarg w związku z mobbingiem. Sam jednak zarzeka się, że przez wiele lat pracy dla RMF-u ludzie się na niego nie skarżyli:

Przez okres ponad 13 lat sprawowania przeze mnie funkcji dyrektora do działu HR wpłynęła jedna skarga i dotyczyła ona nałożenia na pracownika nowych obowiązków pracowniczych. Prawdziwy wysyp skarg i zarzutów pojawił się natomiast dopiero po przeprowadzonej przeze mnie ocenie pracy Działu Informacji, która nie była, mówiąc oględnie, korzystna dla kilku dziennikarzy. Przywołana przeze mnie na wstępie komisja wewnętrzna oraz niezależna kancelaria prawna rozpoznały te skargi i nie znalazły podstaw do postawienia mi zarzutu mobbingu.

Balawajder to nie jedyna osoba, która pojawiła się w tekście Onetu. Jest tam również prezes stacji Tadeusz Sołtys, który nie tylko mobbingował swoich pracowników, ale również dopuszczał się molestowania:

Kiedy prowadziłam swój pierwszy ważny program, wszedł do studia i w czasie wejścia antenowego przykucnął obok i położył mi rękę na kolanie. Sparaliżowało mnie. Zdarzało mu się też rzucać jednoznaczne aluzje, które starałam się obracać w żart, ale po pewnym czasie zmieniło się jego nastawienie do mnie. Przestał być miły i pomocny – twierdzi jedna z pracownic.

Tadek miał ewidentnie problem z kobietami w pracy – dodaje inny pracownik.


W poprzednim odcinku: Podczas stażu w policji zaszła w ciążę. Ojcem 1 z 28

4

Oglądany: 64516x | Komentarzy: 287 | Okejek: 225 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało